Na początku bardzo Was przepraszam za moją nieobecność, ale trudno mi było pisać, bo ostatnie tygodnie były pełne emocji i napięcia. Od dłuższego czasu przygotowuję "trochę" zmian w Wymarzonym wnętrzu, ale dopiero w ostatnich tygodniach udaje mi się je powoli realizować, ale o tym w następnym poście. Ciekawe czy się domyślicie co to za zmiany:-)))?
Dziś natomiast parę ujęć mojego nowego nabytku - pięknej starej dechy, wykorzystywanej przy wypieku chleba.
Pozdrawiam serdecznie i uciekam do pracy,
by niespodzianka nie okazała się totalną katastrofą.
Gosia
o wow, taka decha to moje absolutne marzenie!!!
OdpowiedzUsuńJa również, bardzo długo takiej szukałam:-)Pozdrawiam
UsuńSuper decha!:) Oj zaciekawiłaś, czekam na tą niespodziankę :)
OdpowiedzUsuńDecha mi się faktycznie udała i mam nadzieję, że niespodzianka również się uda:-) Pozdrawiam
UsuńFajnie, zapowiada się magicznie! Czekam na dalsze posty :)
OdpowiedzUsuńA będziesz jutro na Targach Rzeczy Ładnych?
Bardzo bym chciała, ale niestety nie dam rady:-( Pozdrawiam
UsuńSuper decha, pzrede wszystki lubue drewniane i sama takich używam.
OdpowiedzUsuńKwiatki też piekne, a co to za zmiany we wnętrzu? :)))
Pozdrawiam cieplutko, udanego weekendu
Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik i wszystko się wyda:-))) Pozdrawiam
UsuńStrasznie fajna ta decha!
OdpowiedzUsuńPewnie będzie często na zdjęciach:-))Pozdrawiam
UsuńDecha piekna, fakt:-)a jakie zmiany, nie mam pojecia!!!nowe marki?? pzdr!!
OdpowiedzUsuńBlisko, ale nie:-) Pozdrawiam
Usuń