Dzisiejszy post chciałabym zacząć od podziękowań, wczoraj u Madzi - WNĘTRZA ZEWNĘTRZA - (
TU), znalazłam się wśród wyróżnionych blogów - DZIĘKUJĘ. To wyróżnienie to dla mnie bardzo duża przyjemność a blogi wśród, których się znalazłam to motywacja do dalszego, lepszego blogowania:-))
Przyjemności mogą być duże i małe, ale najważniejsze jest podejście i umiejętność cieszenia się nimi. Należę do osób, które cieszy każde dobre słowo czy gest, jak również drobiazgi umilające nam życie.
Co roku w "okresie śliwkowym" z radością przygotowuję zapasy powideł dla męża, który pochłania je w dużych ilościach. Zawsze je robię bez dodawania cukru, takie smakują nam najbardziej. Jednak tegoroczne są dla mnie wyjątkowe, bo spełniłam swoje marzenie - takie z przed wielu lat, nareszcie znalazłam w przyzwoitej cenie MIEDZIANY GARNEK DO KONFITUR - jest świetny, śliwki zachowały piękny kolor, nic się w nim nie przypala i już planuję następne przetwory:-)
A na koniec drobiazg, który podbił moje serce - malutkie osłonki na uszy od garnków.
Małe a cieszy!
Pewnie wszyscy mamy marzenia i te duże i te małe, fajnie jak czasem się spełniają, ale nie wszystkie - bo marzyć trzeba :-)?