Wczoraj późnym wieczorem dotarliśmy do domu, jak zawsze oszołomieni wrażeniami i przeżyciami, ale bardzo zadowoleni. Uwielbiam podróże i mam zawsze ich niedosyt, ale powroty są również fajne.
Bretania urzekła Nas widokami , ostrygi oczywiście były przepyszne. Mam nadzieję, że zdjęcia sprawią Wam przyjemność i spodobają się:-)
Od rana wpadłam w wir pracy i nadszedł czas, by się rozpakować, dlatego wybaczcie mój krótki wpis :-)
Jakie wybrzeże! :) Piękne!
OdpowiedzUsuńByło naprawdę malowniczo, miałam problem z wyborem zdjęć - zrobiłam ponad tysiąc:)
OdpowiedzUsuń