Dlatego, w tym roku postanowiłam zacząć od końca i przygotować brokatowe bombki.
CO POTRZEBUJEMY:
- klej z pędzelkiem,
- brokat w wybranych kolorach,
- bombki,
- pędzelek do zebrania nadmiaru brokatu,
- pojemnik.
JAK TO ZROBIŁAM:
Kupiłam szklane, srebrne bombki w trzech rozmiarach. Naniosłam klej na bombkę tworząc wybrany wzór. Posypałam szybko brokatem nad pojemnikiem, by zebrać jego nadmiar i zawiesiłam na haczyku (na lampie) do wyschnięcia.
Gdy klej był już suchy, pędzelkiem oczyściłam bombki z nadmiaru brokatu i gotowe:-)
Bombki w pudełkach czekają na święta, a ja mam czas na zebranie brokatu z całego domu:-)
Moi drodzy przypominam o konkursie urodzinowym,
zostały już tylko cztery dni:-)
Zapraszam
sliczne, ja ta sama metoda zdobilam w ub. roku ptaszki :O)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ania
Mam słabość do motywu z ptakami, może to pomysł na kolejne ozdoby:-) Pozdrawiam Gosia
Usuńfajne te bombeczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńFajny pomysl! Az zaluje, ze bombek u mnie brak!
OdpowiedzUsuńMożna wykorzystać zwykły karton i zrobić zawieszki w różnych kształtach:-) Ja niestety już nie dam rady przed świętami. Pozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuńPomysłowe i piękne! Zapisałam sobie link do tego posta - w tym roku nie dam rady go wykorzystać, ale w przyszłym będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam bardzo proste dekoracje, ale wyjątek to choinka - musi troszkę lśnić. Pozdrawiam Gosia
UsuńŚwietny i oryginalny pomysł na bombkowe dekoracje!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Do tego bardzo prosty:-) Pozdrawiam Gosia
Usuń