Gdy spytałam męża co chciałby dostać na mikołaja - to oczywiście spokojny, miły wieczór i wspólne gotowanie.
W tym roku postawiliśmy więc na sprawdzony już przepis: "Dorada Gennaro", który pochodzi z jednej z moich ulubionych książek kucharskich (a ciągle ich przybywa:-)):
"DWAJ ŁAKOMI WŁOSI" Antonio Carluccio i Gennaro Contaldo.
Optymizm, celebrowanie życia i wszystkich przyjemności przez tych dwoje przyjaciół jest cudowne. Ta książka to nie tylko przepisy... ale piękna podróż przez Włochy.
Ten przepis to taka odskocznia przed zbliżającymi się świętami i pysznymi tradycyjnymi potrawami naszej rodzimej kuchni, ale trochę "cięższej".
Ale czas na gotowanie!
Przepis: Il DENTICE DI GENNARO - Dorada Gennaro - z książki: "DWAJ ŁAKOMI WŁOSI"
Co potrzebujemy:
* 4 filety z dorady - każdy o wadze ok. 200 g - ja kupuję całą doradę i filetuję,
* Sok z cytryny,
* 6 łyżek oliwy z oliwek ekstra virgin,
* 2 ząbki czosnku, drobno posiekane,
* 1 łyżka kaparów - ja dałam aż 2,
* 4 filety z sardeli - ja dałam 8 ale bardzo lubimy,
* 200 ml białego wina,
* 300 g pomidorów koktajlowych, bez nasion, przekrojonych na pół - jeśli nie mamy to mogą być duże, ale pokrojone na większe kawałki.
* sól i świeżo zmielony pieprz,
* 150 g czarnych oliwek bez pestek
* garść pietruszki, drobno posiekanej,
* szczypta oregano.
Filety z dorady włóż do miski, wyciśnij na nie sok z cytryny i zostaw do marynowania na 30 minut.
Rozgrzej piekarnik do temperatury 200 stopni.
Na dużej patelni rozgrzej oliwę z oliwek. Wrzuć na nią czosnek, kapary oraz filety z sardeli i smaż na średnim ogniu przez 5 min, aż sardele się rozpadną. Dodaj połowę wina i gotuj, aż wyparuje.
Wtedy dodaj pomidory, lekko je rozgniatając. Dopraw solą i pieprzem i gotuj przez 5 min, a następnie dodaj oliwki i gotuj kolejne 10 minut.
Doradę przełuż do żaroodpornego naczynia i dopraw solą i pieprzem. Posyp pietruszką, wlej resztę wina, następnie przygotowany sos, a na końcu skrop oliwą i szczypta oregano.
Naczynie przykryj folią aluminiową. Piecz 20 minut, w połowie pieczenia ściągamy folię.
Ja podałam z chlebem na zakwasie przenno - żytnim, który upiekłam w żeliwnym garnku.
Pozdrawiam Was Ciepło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz